Czas w Rynku Dębnickim, historycznym centrum naszej dzielnicy, zatrzymał się kilkanaście lat temu. Podczas gdy inne, mniej ciekawe zakątki Krakowa przeżywają swoją „drugą młodość”, w Rynku Dębnickim, oddalonym zaledwie kilkaset metrów od Wawelu nie dzieje się praktycznie nic atrakcyjnego – zasadniczo omijają go zarówno inwestorzy, jak również turyści, którzy po prostu o nim nie wiedzą...

Gdy kilka lat temu po praktycznie całkowitej renowacji krakowskiego Kazimierza przyszła moda na „stare” Podgórze, mieszkańcy Dębnik średniego i młodszego pokolenia mieli nadzieję, że również w ich dzielnicy zacznie się „coś” dziać. Liczyli na miejsca, do których można będzie wyjść na kawę, wystawę, imprezę... Nic takiego się jednak nie stało i nikt nie wie, dlaczego Rynek Dębnicki, znajdujący się praktycznie w samym centrum miasta nie dostał jak dotąd swojej „drugiej szansy”... Zapraszamy do dyskusji na ten temat na naszym Forum.