środa, 24 września 2014 11:00
Podwawelski.pl
Cosa Nostra, Piri Piri, Via Otta oraz Ziemiańska, restauracje zlokalizowane w Krakowie przystąpiły do programu Krakowskiej Karty Rodzinnej 3+.
Restauracje proponują uczestnikom programu rabat na dania z karty menu w wysokości 10%. Oznacza to, że do każdego zamówienia z karty, obojętnie czy to będzie pizza w Cosa Nostra, danie kuchni polskiej w Ziemiańskiej czy pyszne włoskie dania w Via Otta wysokość rachunku na dania z karty zostanie obniżona o 10%.
Wsparcie lokalnej społeczności jest dla nas niezwykle ważne i wpisuje się w model biznesowy, który wdrażamy niezmiennie już od kilku lat. Gdy pojawiła się sposobność przystąpienia do programu, obecność w nim stała się dla nas oczywista-mówi Agnieszka Kopecka PR Manager Grupy Conekt.
Mamy nadzieję, że ten gest pozwoli rodzinom biorącym udział w programie w sympatycznej atmosferze czas w naszej restauracji, a rabat będzie miłym akcentem - mówi Katarzyna Cerek, Manager Piri Piri, restauracji zlokalizowanej przy krakowskich Błoniach.
informacja prasowa
piątek, 19 września 2014 07:45
Administrator
Couponauda.in, nowy portal z kodami rabatowymi do sklepów internetowych wchodzi właśnie na rynek indyjski. Portal jest częścią krakowskiej grupy International Coupons, która działa już w kilkunastu krajach na świecie. W Polsce pod nazwą kodyrabatowe.pl oraz m.in. w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii czy Brazylii.
Portal ma na celu dostarczenie indyjskim użytkownikom najbardziej atrakcyjnych kodów rabatowych, voucherów i zniżek do sklepów internetowych. Można tam znaleźć oferty zarówno największych sklepów, działających pod szyldami znanymi na całym świecie (Amazon, Bata czy KFC), jak i lokalnego e-biznesu, skupionego głównie na indyjskim rynku (Yebhi, Flipkart, czy Kyazoonga).
- Do wejścia na rynek indyjski szykowaliśmy się od pewnego czasu, z uwagą przyglądając się rozwojowi e-commerce w tym kraju. Obecnie jest to rynek, który rośnie najszybciej na świecie za sprawą coraz powszechniejszego dostępu do sieci i bogacącej się klasy średniej, która nie ma czasu na tradycyjne zakupy. Perspektywy są obiecujące, bo według sierpniowej analizy oddziału PwC w Kalkucie w najbliższych latach firmy z całego świata zainwestują tam nawet 20 miliardów dolarów na rozwój infrastruktury i logistyki - mówi Alan Steczko, Indian Market Manager portalu Couponada.in.
Obecnie w Indiach jest niespełna 250 milionów internautów, co oznacza, że nieco ponad 19% populacji ma dostęp do sieci. W tym roku przynajmniej raz zakupy przez sieć zrobiło 25 milionów użytkowników, a według prognoz do 2020 roku liczba ta wzrośnie do ponad 100 milionów. W zeszłym roku wydano tam ponad 2 miliardy dolarów na e-zakupy, co stanowi ponad 3% całej wartości zorganizowanego handlu. Najbardziej popularnymi kategoriami kupowanych produktów są tam elektronika (34%), odzież i dodatki (30%) oraz książki (15%).
/informacja prasowa/
środa, 03 września 2014 09:54
Administrator
Jesienna kampania reklamowa centrum handlowego Bonarka City Center z udziałem Małgorzaty Kożuchowskiej, zwiastująca nadejście nowych kolekcji, może być śmiało nazwana „mistrzowską” przynajmniej z kilku powodów.
Liczy się pomysł Po pierwsze – inspirowana jest nie byle kim, bo samym Mistrzem Twardowskim, pierwszym człowiekiem, który wylądował na Księżycu. To właśnie legenda o krakowskim alchemiku, który wszedł w konszachty z diabłem, stała się natchnieniem do najnowszej reklamy Bonarki. Jednym z symboli Twardowskiego jest właśnie kogut, do którego również w bardzo zgrabny sposób nawiązuje główny slogan: „Trend zapiał”. A skąd inspiracja taką postacią? Cała tegoroczna kampania reklamowa subtelnie odwołuje się do najciekawszych historii oraz osobistości powiązanych z Podgórzem, dzielnicą leżącą na prawym brzegu Wisły i kryjącą w sobie ogrom nieodkrytych ciekawostek. O wiele mocniej podgórski koncept rozwijany jest w działaniach prowadzonych z lokalną społecznością, takie jak dziecięce warsztaty, wakacyjne wycieczki czy inne okolicznościowe imprezy.
W roli głównej – gwiazda Ambasadorką Bonarki jest już trzeci rok z rzędu jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, ikona współczesnej mody – Małgorzata Kożuchowska. Z właściwym sobie wdziękiem zachęca do odwiedzin krakowskiego centrum handlowego, swoim modowym autorytetem gwarantując, że za każdym razem będzie to wizyta udana. W reklamie ukryty jest jeszcze jeden smaczek – otóż po raz pierwszy można oglądać gwiazdę na Księżycu…
Wykonanie – pierwsza klasa Zdjęcie, które można oglądać na billboardach i citylightach w całym Krakowie oraz w lokalnej prasie, wykonane zostało przez uznanego w świecie mody Marcina Tyszkę, najlepszego polskiego fotografa fashion. Nad strojem, uczesaniem oraz makijażem Małgorzaty Kożuchowskiej czuwali najlepsi styliści. Pomysł na kreację, jak i całą tegoroczną kampanię, pochodzi od Firmy Reklamowej KUC, pracującej dla Bonarki od czterech lat. Rezultatem ich wspólnej pracy musiała być mistrzowska reklama.
/informacja prasowa/
Więcej…
czwartek, 31 lipca 2014 12:37
Administrator
Dla poszukujących mieszkań do wynajęcia początek sierpnia to ostatni moment na znalezienie nieruchomości nie tylko atrakcyjnej, ale również – z uwagi na dużą podaż – stosunkowo niedrogiej. W drugiej połowie miesiąca oraz we wrześniu wybór ofert na rynku będzie już mniejszy, a ceny będą wyższe – nawet o kilkanaście procent. Jeżeli jednak jeszcze przed sierpniowo-wrześniowym boomem zdecydujemy się na najem mieszkania, to przez rok najmu zaoszczędzimy kwotę w wysokości zbliżonej do miesięcznego czynszu. Pod koniec czerwca i na początku lipca na rynek najmu mieszkań tradycyjnie trafiła masa lokali zwolnionych przez kończących rok akademicki studentów. Dzięki dużej podaży i niewielkiemu popytowi wybór ofert jest tak duży, jak o żadnej innej porze roku. Bez problemu można znaleźć mieszkania w dobrych lokalizacjach, o niezłym standardzie i w bardzo atrakcyjnych cenach. Jednak zdecydowana większość tych, którzy lada moment będą nimi zainteresowani, właśnie korzysta z uroków wakacji. Mało kto myśli o tym, by już od sierpnia wynajmować mieszkanie, które de facto będzie potrzebne dopiero od września – dla tych, którzy oblali sesję – albo od października – dla tych, którzy zakończyli letnią sesję egzaminacyjną bez porażek albo dopiero zaczynają studia. Tymczasem decyzja o poszukiwaniu i najmie mieszkania przed sierpniowo-wrześniową gorączką może się okazać bardzo opłacalną. Duży wybór ofert, mała konkurencja wśród poszukujących i elastyczność właścicieli zainteresowanych jak najszybszym znalezieniem najemcy sprawiają, że właśnie teraz można znaleźć bardzo atrakcyjne mieszkania i wynegocjować najlepszą cenę. Jak wyjaśnia Marcin Drogomirecki z portalu Domy.pl – „W tej chwili znalezienie w Warszawie fajnej kawalerki za mniej niż 1400 zł/mies. jest zadaniem stosunkowo łatwym. Za miesiąc oferty w tej cenie także będą – ale już nie tak liczne, w gorszych lokalizacjach i/lub o niższym standardzie. Decyzję zaś o najmie trzeba będzie podejmować w jednej chwili, bo za drzwiami lokali czekać będą już inni zainteresowani". Jego zdaniem – "Ci, którzy będą szukali ofert bliżej centrum, już w drugiej połowie sierpnia i we wrześniu będą musieli się liczyć z czynszem średnio o 100-200 zł wyższym od możliwych do znalezienia obecnie". Jak łatwo policzyć w skali roku (12 miesięcy) czy często zawieranych przez studentów umów na 10 miesięcy, daje to różnicę sięgającą od 1000 do ponad 2000 zł. To oznacza, że najem mieszkania od września może sumarycznie kosztować więcej niż wynajęcie go już od sierpnia. Podobnie sytuacja przedstawia się w innych miastach. Choć stawki za najem są w nich niższe niż w stolicy, to jednak atrakcyjne lokale z relatywnie najniższym czynszem schodzą z rynku właśnie teraz. Za miesiąc ofert będzie już mniej, a te przebrane, które zostaną, będą już droższe. Przyjęło się mówić, że co roku mamy w Polsce do czynienia z "jesienną gorączką na rynku najmu mieszkań". Jednak termin ten jest nie do końca jest trafny. Wg analiz portalu nieruchomości Domy.pl szczytowym okresem na tym rynku jest druga połowa sierpnia. Jak wskazują wieloletnie obserwacje, to wtedy najwięcej osób poszukuje ofert najmu mieszkań, to wtedy telefony właścicieli rozgrzewają się do czerwoności, a ci swobodnie dokonują wyboru, komu powierzyć swój lokal. W kolejnych tygodniach popyt stopniowo maleje – pod koniec września staje się już o połowę mniejszy w porównaniu z sierpniem. Wtedy też o wiele trudniej jest znaleźć idealną ofertę, nie mówiąc już o upragnionej, atrakcyjnej cenie. trzeba brać to, co jest albo czekać na październikową „dogrywkę” (zamianę mieszkań przez niezadowolonych lokatorów i wymianę lokatorów przez niezadowolonych właścicieli). Biorąc zatem pod uwagę nieuniknione, systematyczne znikanie z rynku najbardziej atrakcyjnych ofert i brak perspektyw, że w szczycie sezonu pojawią się nowe (podaż ofert wyraźnie wówczas spada), warto rozważyć najem mieszkania już teraz, nawet jeśli mielibyśmy się do niego wprowadzić dopiero pod koniec sierpnia lub we wrześniu – kosztowo wyjdzie to podobnie, może nawet taniej.
Więcej…
|
|