Zamknij X Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Informacji zapisywanych w plikach cookies używamy w celach statystycznych oraz w celu dostosowanie strony do indywidualnych potrzeb
użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące przechowywania oraz uzyskiwania dostępu do plików "cookies" w swojej przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę
na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami Twojej przeglądarki.

podwawelski.pl
Aktualnie jesteśAktualnie jesteś: Strona główna Sport ZIMOWY SPARING GARBRANI Aktualnie jesteś
1 2 3 4 5
Strona główna Sport ZIMOWY SPARING GARBRANI
ZIMOWY SPARING GARBRANI Drukuj Email
Wpisany przez Podwawelski.pl   
wtorek, 10 lutego 2015 11:02

DZIEWIĘĆ GOLI NA RYDLÓWCE

foto: Urszula Rymarczyk

GARBARNIA - WIŚLANIE Jaśkowice 6:3 (3:1)

0-1 Dawid Węgrzyn 1
1-1 Norbert Piszczek 17
2-1 Łukasz Pietras 23
3-1 Tomasz Liput 36
4-1 Marcin Siedlarz 61
5-1 Krzysztof Kalemba 65
6-1 Paweł Łukasik 71 (samobójcza)
6-2 Maciej Wcisło 70 (karny)
6-3 Marcin Morawski 90 (karny).

Sędziowali: Grzegorz Malada oraz Artur Kijak i Tomasz Tatarzyński.

GARBARNIA (1 połowa): Damian Drzewiecki – Norbert Piszczek, Mateusz Kowalski, Krzysztof Kalemba, Zawodnik Testowany – Tomasz Liput, Karol Kostrubała, Łukasz Pietras, Piotr Ferens – Jakub Wcisło, Michał Górecki.

GARBARNIA (2 połowa): Jakub Sypniewski – Damian Szymonik, Tomasz Baliga, Krzysztof Kalemba, Mateusz Czernecki – Mariusz Stokłosa, Marek Masiuda, Tomasz Kalicki, Piotr Kaczor – Marcin Siedlarz  Yevhen Szewczenko.

WIŚLANIE: (1-30): Marcin Chmura – Bartosz Poniedziałek, Paweł Galos, Marcin Morawski , Krzysztof Radwański – Rafał Meus, Piotr Kazek, Dawid Węgrzyn, Zawodnik Testowany, Patryk Orłoś – Maciej Wcisło .

(31-60) : Michał Żmuda – Krzysztof Radwański, Maciej Morawski, Paweł Galos, Paweł Łukasik – Wojciech Ankowski, Michał Morawski, Zawodnik Testowany, Rafał Meus, Jakub Krasuski – Patryk Orłoś.

(61-90): Michał Żmuda – Bartosz Poniedziałek, Marcin Morawski, Maciej Morawski, Paweł Łukasik – Wojciech Ankowski, Piotr Kazek, Dawid Węgrzyn, Michał Morawski, Jakub Krasuski – Maciej Wcisło

Dziewięć goli padło na Rydlówce w sparingu trzecioligowej Garbarni z beniaminkiem IV Ligi, Wiślanami Jaśkowice.  Wynik już w 1. minucie otworzył  zawodnik gości, Dawid Węgrzyn, który płaskim strzałem z prawej strony pola karnego zaskoczył Damiana Drzewieckiego.

Pomimo ogromnej chęci i woli walki przyjezdnych, mecz toczył się pod dyktando podopiecznych trenera Mirosława Hajdy, którzy już do przerwy z nawiązką odrobili straty.  W 17. minucie Marcina Chmurę - byłego bramkarza Garbarni, pracującego obecnie na Ludwinowie w charakterze trenera najmłodszych grup piłkarzy Młodych Lwów - pokonał Norbert Piszczek, wykorzystując podanie Michała Góreckiego. W 23. minucie Łukasz Pietras popisał się prawdziwie atomowym uderzeniem, po którym piłka odbiła się od poprzeczki, trafiła golkipera Wiślan w plecy i zatrzepotała w siatce. W 36. minucie Tomasz Liput wpadł z piłką w pole karne i strzałem po ziemi ustalił wynik pierwszej połowy.

W 61. minucie po dośrodkowaniu Damiana Szymonika piłka spadła w polu karnym pod nogi Marcina Siedlarza, a ten strzałem bez zbędnej zwłoki  zdobył czwartego gola dla Garbarni. W 65. minucie Siedlarz z rzutu rożnego zagrał piłkę przed pole karne, a Krzysztof Kalemba potężnym strzałem z woleja ulokował ją w bramce. Pięć minut później pechowo pod własną bramką interweniował obrońca Wiślan Paweł Łukasik, który na samobójczego gola zamienił dośrodkowanie Mariusza Stokłosy.

W końcówce spotkania Wiślanie zdobyli dwa gole z rzutów karnych.  W 79. minucie po starciu z Kalembą padł w polu karnym Węgrzyn. Arbiter podyktował kontrowersyjne „wapno”, interwencja Kalemby bowiem wyglądała na perfekcyjnie „czystą”.  Zapis kamery obecnej na meczu pozwoli na dokładną ocenę tej sytuacji, więc czekamy na niego z niecierpliwością. Druga jedenastka dla gości to efekt faulu Jakuba Sypniewskiego na Macieju Wciśle i tu wątpliwości już żadnych nie było.

Młode Lwy wygrały trzeci zimowy sparing, prezentując się na boisku bardzo korzystnie. Wiślanie podeszli do spotkania z wyżej notowanym przeciwnikiem bardzo poważnie, a gol strzelony tuż po pierwszym gwizdku zmusił Brązowych do odrabiania strat. Garbarze mieli dużo więcej niż wcześniej opisane sytuacji, ale bardzo dobrze spisywali się obaj bramkarze Wiślan..
---------------------
Artur Bochenek
www.garbarnia.krakow.pl

 

 
Reklama

Sonda

Gdzie w "ósemce" chciałbyś zamieszkać?