Zamknij X Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Informacji zapisywanych w plikach cookies używamy w celach statystycznych oraz w celu dostosowanie strony do indywidualnych potrzeb
użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące przechowywania oraz uzyskiwania dostępu do plików "cookies" w swojej przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę
na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami Twojej przeglądarki.

podwawelski.pl
Aktualnie jesteśAktualnie jesteś: Strona główna Aktualności Woda zalewa przedszkole na Podwawelskim Aktualnie jesteś
1 2 3 4 5
Strona główna Aktualności Woda zalewa przedszkole na Podwawelskim
Woda zalewa przedszkole na Podwawelskim Drukuj Email
piątek, 03 września 2010 16:46

Przedszkole na osiedlu Podwawelskim walczy z wodą od 3 miesięcy. 4 razy interweniowało MPWiK, skład chemiczny wody był badany 3 razy, kilka razy wizję lokalną przeprowadził Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. I nadal nie wiadomo, skąd się woda napływa do przedszkolnych piwnic. - Teraz ekspertyzy mają wykonać naukowcy z Krakowskiej Politechniki – informuje Lucyna Jurczak, dyrektor przedszkola.

Problemy przedszkola zaczęły się wraz z pierwszą powodzią. Budynek zaczęło zalewać 17 maja, a już dzień później, 18 maja, w piwnicy stało 3 metry wody.
18-go o godzinie 11 ewakuowaliśmy dzieci i zamknęliśmy przedszkole – przypomina dyrektor Jurczak. - Potem zamknęliśmy placówkę.
Zakład Ekonomiki Oświaty wyliczył starty przedszkola na 70 tysięcy złotych. Zalane zostało między innymi całe archiwum oraz wszystkie pomoce dydaktyczne. Nie wiadomo, kiedy przedszkole dostanie pieniądze z odszkodowania, ponieważ trafią one do Urzędu Miasta, a od 1 września przedszkole jest jednostka budżetową. A środki na remont potrzebne są bardzo szybko – konieczne jest m.in. kucie tynków we wszystkich zalanych pomieszczeniach, jak tylko uda się powstrzymać dalszy napływ do nich wody.
Woda zalewa bowiem przedszkolne piwnice dalej.
Woda wypompowywana była non stop przez 3 miesiące i cały czas napływa – informuje dyrektor Jurczak. - Początkowo myśleliśmy, że jest to spowodowane jakąś awarią instalacji wodnej, powstałą w wyniku powodzi. Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji byli u nas 4 razy. Bardzo chcieli pomóc, bo myśleli, że to ich awaria. Przysłali nawet od razu ekipę naprawczą. Okazało się jednak, że to nie wyciek z instalacji powoduje zalewanie przedszkola.
Napływająca woda była badana 3 razy w okresach 7-10 dni. Wyniki wskazują, że są to wody gruntowe. Mimo kilkukrotnych wizji lokalnych pracowników Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej nadal nie wiadomo, skąd i dlaczego woda dostaje się do budynku – czy jest to kwestia fatalnej izolacji przedszkola, podniesienia poziomu wód gruntowych po powodzi, czy przyczyna jest jeszcze inna. Na razie są tylko hipotezy. Problem maja wyjaśnić pracownicy naukowi Politechniki Krakowskiej, którzy na zlecenie RZGW wykonają odpowiednie ekspertyzy.

Wczoraj w przedszkolu odbyło się rozpoczęcie roku, mimo, iż fundamenty dalej stoją w wodzie. Jednak specjalistyczne, wykonane przez biegłych badania wykazały, że budynek jest bezpieczny i można prowadzić w nim zajęcia dydaktyczne. Problem wody jednak pozostał. Miejmy nadzieję, że już niedługo...

 

 
Reklama

Sonda

Gdzie w "ósemce" chciałbyś zamieszkać?